FAT WIOSNA? CZAS NA FIT LATO!
Nie udało się z formą na lato?
Lato to idealny moment na rozpoczęcie pracy nad sylwetką. Piękna pogoda zachęca do aktywności na świeżym powietrzu, dostępność sezonowych owoców i warzyw ułatwia wprowadzenie zdrowych zmian w żywieniu, a wszechobecne słońce sprawia, że mamy więcej energii i rzadziej odczuwamy zmęczenie.
Ruch to zdrowie i przyjemność!
Aktywność fizyczna latem to przede wszystkim przyjemność, a utrata kilogramów staje się skutkiem ubocznym. Godzinna jazda na rolkach to ok. 350 kalorii mniej (nie wspominając o świetnie wymodelowanych pośladkach i udach), nawet 450 kalorii stracisz podczas 60 minut jazdy na rowerze, tyle samo grając w siatkówkę plażową czy koszykówkę. Interesuje cię inny sport? Tutaj znajdziesz dobry kalkulator spalania kalorii.
Latem znacznie łatwiej wstać o świcie. Warto to zrobić, żeby przeznaczyć 30 minut na ćwiczenia. Belgijscy naukowcy przeprowadzili badania, z których wynika, że poranny trening na „pusty żołądek” może przyspieszyć spalanie tłuszczu. Pobudzony organizm spala kalorie nawet do kilku godzin po treningu. Gdy jednak żar lejący się z nieba uniemożliwia uprawianie sportu na zewnątrz, wybierz siłownię – trening w klimatyzowanym pomieszczeniu to świetny odpoczynek od wysokich temperatur. Opcji jest naprawdę sporo. Zastanów się, jaki rodzaj aktywności najbardziej ci pasuje i ruszaj do działania – bez ruchu nie ma mowy o skutecznym odchudzaniu.
Forma na lato to też zmiana nawyków żywieniowych
Latem mamy nieograniczony dostęp to świeżych owoców i warzyw. Warto na stałe wprowadzić je do swojej diety. Sięgaj po te bogate w błonnik – to on spowalnia wchłanianie węglowodanów oraz glukozy, zapewniając uczucie sytości na dłużej. Ponadto błonnik wiąże wodę, pęcznieje i opóźnia moment, w którym pokarm opuszcza żołądek, zmniejszając tym samym odczucie głodu. Bogatym źródłem błonnika są: fasolka szparagowa, brukselka, bób, groszek zielony, soczewica, fasola, marchew, burak, natka pietruszki oraz botwinka.
A jak ma się sprawa z owocami? Od dawna pokutuje błędne przekonanie, że osoby dbające o linię powinny unikać owoców ze względu na zawartą w nich fruktozę (cukier prosty). Jednak badania dowodzą, że jedzenie owoców sprzyja utracie tkanki tłuszczowej. Wprowadzając je do diety, zaczniesz przyjmować mniej kalorii z pozostałych posiłków. Jednym słowem – zjesz mniej. Jeżeli jednak martwisz się zawartością fruktozy w owocach, wybieraj te, które mają jej niewielką ilość, a stosunkowo dużo błonnika np. maliny (ok. 2,2 g fruktozy i 6,7 g błonnika w 100 g), truskawki (ok. 2,4 g fruktozy i 1,8 błonnika), porzeczki (ok. 4 g fruktozy i 6 błonnika).
Często sięgaj po grejpfruty, które słyną z właściwości odchudzających: pobudzają spalanie tłuszczów, usprawniają przemianę materii i mają niski indeks glikemiczny (cukier uwalniany jest stopniowo po zjedzeniu owocu, co zapobiega napadom głodu). Dobrym wyborem będzie także ananas. Zawarta w nim bromelina (enzym roślinny) rozkłada białko, a więc usprawnia trawienie. W ananasie znajdziesz też sporo błonnika. Dobroczynne działanie (i mniej kalorii) mają wyłącznie świeże owoce – unikaj tych z puszki oraz dosładzanych soków. I pamiętaj o żelaznej zasadzie 5 posiłków w ciągu dnia – jedź częściej, ale mniejsze porcje i wypijaj odpowiednią ilość wody, szczególnie podczas upalnych dni i aktywności na słońcu.
Suplementacja witaminy D
Nie tylko sport i zdrowa diety pomogą ci latem w osiągnięciu wymarzonej sylwetki. Nie zapominaj o cennej witaminie D! Zgodnie z badaniami, które ukazały się w „The American Journal of Clinical Nutrition” przyspiesza ona utratę tkanki tłuszczowej. Synteza skórna pod wpływem promieniowania słonecznego może pokryć nawet 90% zapotrzebowania na witaminę D. Wystarczy, że spędzisz na słońcu ok. 20 minut dziennie i odsłonisz ok. 20% powierzchni ciała (np. ramiona, nogi czy brzuch). Wybieraj godziny poranne lub popołudniowe, gdy słońce nie jest zbyt ostre i nie stosuj wtedy filtrów SPF, które hamują syntezę witaminy D w organizmie.
Jak widzisz, praca nad sylwetką latem jest znacznie przyjemniejsza i łatwiejsza niż jesienią czy zimą. Nie czekaj do września czy do nowego roku – zacznij już dziś, a po niespełna miesiącu zobaczysz pierwsze efekty. Kto wie, może już w sierpniu wskoczysz w szorty, które cały czas czekają na „lepsze” czasy. Sprawdź dostępne zajęcia sportowe w sieci siłowni Zdrofit.